Od 15 lat odbieramy sygnał od obcej cywilizacji?

Sygnał od obcej cywilizacji

Sygnał od obcej cywilizacji | Fot. Donald Giannatti

Od około 15 lat do Ziemi docierają niezidentyfikowane impulsy fal radiowych, tworzące logiczny wzorzec. Ich źródło znajduje się poza naszą galaktyką i wciąż stanowią one dla naukowców trudną do wyjaśnienia zagadkę. Czyżby był to długo wyczekiwany przez nas sygnał od obcej cywilizacji?

Oczywiście, wyjaśnienie może być prozaiczne: satelita szpiegowski, pulsar, etc. Istnieją jednak przesłanki przemawiające za tym, iż tajemnicze impulsy nie są pochodzenia naturalnego. Wydają się bowiem układać w logiczny wzór. Jeżeli wnioski astronomów badających sygnały są prawidłowe, najprawdopodobniej mamy do czynienia z wytworem technologicznym – a więc wysłanym (świadomie lub przypadkiem) przez cywilizację pozaziemską.

Jak się to wszystko zaczęło?

Od 2001 roku radioteleskopy znajdujące się na naszej planecie były dostrajane do przechwytywania FRB, czyli tzw. szybkich impulsów radiowych. Są one bardzo krótkotrwałe, mają zaledwie kilka milisekund. Poza tym wybuchają z bardzo dużą energią, porównywalną z energią uwalnianą przez Słońce w ciągu miesiąca. W ciągu ostatnich piętnastu lat wykryto około dziesięć takich impulsów, ostatnio w 2014 roku przez radioteleskop Parkes znajdujący się w Australii.

Dopiero ostatni impuls mieliśmy okazję odbierać na żywo. Wcześniejsze zostały odnalezione w zapiskach z danymi, już po tym, jak dotarły ma Ziemię. Szczegółowa analiza wszystkich danych z radioteleskopów odbywa się na bieżąco, a że jest tego naprawdę sporo, naukowcy nie są w stanie przerobić wszystkiego od razu.

Mimo skrupulatnego badania impulsów radiowych, nikt nie wie, co jest ich źródłem. Zwięzłość sygnałów sugeruje jednak, że wywołuje je niewielkich rozmiarów obiekt. Jego średnica zapewne nie przekracza kilkuset kilometrów. Oznacza to, że źródłem impulsów nie może być gwiazda. Kolejnym aspektem jest fakt, iż impulsy pochodzą spoza naszej galaktyki.

Najdziwniejsze jest to...

że wszystkie zarejestrowane impulsy układają się w matematyczny wzorzec, niepasujący do naszej wiedzy na temat praw fizyki działających w przestrzeni kosmicznej. To naprawdę bardzo zastanawiające.

Co ciekawe, sygnały FRB nie są najłatwiejszym sposobem, jaki można by wybrać do przesyłania wiadomości. Maura McLaughlin z Uniwersytetu West Virginia, która również brała udział w odkryciu FRB, twierdzi, że impulsy te musiały zostać nadane z ogromną ilością energii, aby były w stanie rozprzestrzenić się na tak wielu częstotliwościach, a nie jedynie w wąskim paśmie radiowym.

Obliczenia odległości, w jakiej może znajdować się źródło tajemniczych impulsów, naukowcy dokonują za pomocą tzw. koncepcji miary dyspersji. Poszczególne pakiety danych obejmują zakres częstotliwości radiowych w podobny sposób, jakby całe pasmo FM grało tę samą melodię. Wiemy, że elektrony znajdujące się w przestrzeni kosmicznej na różnych częstotliwościach, mają w stosunku do siebie opóźnienie podczas podróży. Możemy więc podzielić je w zależności od tego, czy mają niskie częstotliwości, czy wysokie. Im większa różnica w czasie odbioru różnych częstotliwości, tym dłuższy będzie dystans, jaki przebył sygnał.

Doktor Michael Hippke z Instytutu Analizy Danych Neukirchen-Vluyn w Niemczech oraz John Learned z Uniwersytetu Hawajskiego w Manoa stwierdzili, iż środki dyspersyjne wszystkich dziesięciu impulsów są wielokrotnością jednej liczby: 187,5 (zobacz wykres poniżej). Dokładna analiza danych wskazuje na to, że mamy do czynienia z pięcioma różnymi źródłami impulsów. Wszystkie są rozmieszczone w regularnych odległościach od naszej planety, które liczymy w miliardach lat świetlnych.

Sygnał od obcej cywilizacji

Astronomowie przyznają, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo (5:10000), że odkryty wzór jest zwyczajnym zbiegiem okoliczności. Niemniej nadal podtrzymują, że jest to zjawisko niezwykle trudne od wyjaśnienia. Być może we wszechświecie występuje jakiś naturalny proces mogący wytwarzać takie impulsy radiowe, który nie jest nam jeszcze znany.

Sygnał obcej cywilizacji

Nie ulega jednak wątpliwości, że obecnie nie znamy żadnego prawa fizyki, które byłoby w stanie wytłumaczyć naturalne pochodzenie rejestrowanych impulsów. Na razie najbardziej sensownym wytłumaczeniem wydaje się być działanie istot inteligentnych, pochodzących z pozaziemskiej cywilizacji.

Naukowcy od dawna spekulują na temat matematycznie logicznych transmisji, zawierających na przykład liczby pierwsze czy Pi. Przyjmuje się powszechnie, że naturalne procesy nie mogą być źródłem takich emisji.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada więc istnienie obcej cywilizacji technicznej, która emituje wspomniane sygnały radiowe. Doktor Hippke podsumowuje odkrycie w następujący sposób:

Mamy tutaj do czynienia z czymś naprawdę interesującym, co musimy zrozumieć. To będzie zupełnie nowa fizyka, na przykład nowy rodzaj pulsara, albo obca cywilizacja – jeśli wykluczymy wszystko inne.

---------
Źródło: newscientist.com


Kategorie: Niesamowite