Prawdziwy starożytny astronauta? Cała prawda o bożku z Kijowa

Starożytny astronauta

Czy to naprawdę mógłby być starożytny astronauta? Posążek z Kijowa to jeden z najbardziej znanych dowodów, przytaczanych przez zwolenników paleoastronautyki, na pojawienie się w starożytności przybyszy z gwiazd. Czy jednak możemy uznać go za prawdziwy dowód?

Bardzo często figurce tej towarzyszą opisy sugerujące, że jest to rzeźba znaleziona w Kijowie na Ukrainie. Autorzy tych opisów podają, że liczy ona sobie około 6000 lat. Musiałaby zatem powstać około 4000 lat p.n.e. Przez jakiś czas trafiałem regularnie na takie publikacje.

Tymczasem okazuje się, że posążek (zdjęcie u dołu strony) nigdy nie pochodził z Kijowa. W rzeczywistości został znaleziony w zamarzniętych grobach w górach Ałtaj na Syberii, w Rosji – w pobliżu granicy z Chinami. Ponadto wcale nie jest tak stary, jak się podaje. Artefakt jest bowiem datowany na rok 700 p.n.e. (w przybliżeniu).

Czym jest "bożek z Kijowa"? Tak naprawdę to Kayapo, artefakt Scytów.

Scytowie byli koczowniczym plemieniem. Panowali nad stepami pomiędzy Ałtajem a dolną Wołgą przez prawie 500 lat (od VIII wieku p.n.e. do około III wieku p.n.e.). Scytowie posługiwali się językiem wywodzącym się z rodziny języków północno-irańskich. Byli znani ze swoich zdolności do strzelania z łuku z zabójczą dokładnością, podczas jazdy konno. Ten talent zadziwiał inne ludy, które zaczęły ich określać mianem "konnych łuczników". Scytowie w swoich najlepszych czasach kontrolowali tereny od Ukrainy na zachodzie aż do Syberii, tuż nad Mongolią.

Może się wydawać, że w posążku Scytów nie ma niczego niezwykłego. Ot, jeszcze jedna figurka, jakich wiele wydobywa się w archeologicznych wykopaliskach na całym świecie. Nic bardziej mylnego. Powinniśmy zwrócić uwagę na dwie kwestie.

Starożytny astronauta?

Po pierwsze. Posążek przedstawia bardzo dziwną postać. Wygląda ona niezwykle sugestywnie. Jednoznacznie kojarzy się z istotą ubraną w dziwny skafander i hełm o niewiadomym przeznaczeniu. Charakterystyczny wygląd rzeźby sugeruje, że Scytowie mieli do czynienia z dziwnymi istotami. Być może utrzymywali kontakty z przybyszami z kosmosu?

Co więcej, obecna lokalizacja posążka została utajniona. Nikt nie wie, gdzie on się obecnie znajduje. Bardzo trudno również znaleźć jakieś fotografie czy bardziej szczegółowe publikacje zawierające analizy posążka.

Tajemnica Scytów

Po drugie. Scytowie to niezwykle tajemniczy lud.

Pojawili się nagle, nie wiadomo skąd. W dodatku ich wygląd różnił się od wyglądu innych ludów z tego rejonu świata. Według części badaczy, Scytowie przybyli z dalekiej północy. Jest to jednak tylko jedna z wielu teorii, ponieważ prawdziwego pochodzenia Scytów do dziś nie udało się ustalić. Co jeszcze bardziej zastanawia, Scytowie równie nagle zniknęli, jak się pojawili. Nie wiemy, co się z nimi stało.

Scytowie byli nomadami, którzy wraz z dzikimi końmi przemierzali stepy rozciągające się od Karpat Europy Wschodniej do obszarów południowo-wschodniej Rosji. Byli doskonałymi jeźdźcami i jako jedni z pierwszych ludzi w historii wykorzystywali siodła i strzemię.

W VIII wieku p.n.e. akcja wojskowa podjęta przez chińskiego cesarza Hsuan zmusiła Scytów do migracji na zachód. Około roku 700 p.n.e. zajęli oni tereny wokół Morza Czarnego. Poszukując bogactwa, zaatakowali asyryjską stolicę, Niniwę. Źródła asyryjskie podają, że Scytowie pojawili się gdzieś pomiędzy Morzem Czarnym i Morzem Kaspijskim, w czasach króla Sargona (722-705 p.n.e.). Co ciekawe, ten okres odpowiada również zniknięciu jeńców z północnego królestwa Izraela.

Później Scytowie sprzymierzyli się z Asyrią przeciwko państwu o nazwie Media (zachodnia część obecnego Iranu), a także przeciw Babilonii i innym narodom. Ataki Scytów objęły nawet północną część Egiptu. Fakt, że miasto Bet-Shan, leżące w północno-wschodniej części Izraela, nazwano Scythopolis, może wskazywać na okres okupacji Scytów.

Skarb Scytów

Z czasem Scytowie osiedlili się na stepowych terenach dzisiejszej Rumunii, Mołdawii, Ukrainy i południowej Rosji. Szybko się bogacili, handlując miodem, futrami, bydłem i zbożem. Starożytne źródła wspominają, że lud ten był bardzo okrutny i miał mnóstwo dziwacznych zwyczajów. Przeciwnikom nie okazywał żadnej litości w walce. Przypuszczał potężne szturmy na swoich wrogów, dziesiątkując ich brutalnie, po czym używał ich czaszek jako kielichów do picia.

Scytowie praktykowali też czary i szamanizm. Czcili ogień i Boginię Matkę. Grobowce traktowali jako miejsce zamieszkania zmarłego – razem z nim grzebano zatem niewolników oraz zwierzęta. W grobowcach składano również wielkie bogactwa i przedmioty codziennego użytku, które miały towarzyszyć wodzom w zaświatach. Scytowie pozostawili po sobie tysiące kurhanów (mogiła w kształcie kopca), w których odnaleziono wiele cennych przedmiotów.

W 2014 roku głośno komentowano na całym świecie sprawę skarbu Scytów, który znajdował się w Kijowie. Pochodził z muzeum na Krymie i miał tam wrócić, ale aneksja przez Rosję to uniemożliwiła. W efekcie rozgorzała gorąca dyskusja na temat tego, gdzie powinny być przechowywane skarby Scytów. Władze ukraińskie nie chciały ich oddawać w ręce rosyjskie w obawie przed rozkradzeniem kosztowności. Z kolei Rosjanie powoływali się na fakt, że skarby Scytów rozpoczęto wydobywać w 1715 roku za panowania cara Piotra Wielkiego. Powinny więc pozostać w Rosji.

Zniknięcie Scytów

Nagle, bez wyraźnej przyczyny, Scytowie zniknęli z międzynarodowej areny. Tak naprawdę nikt nie wie, co się stało. Według niektórych historyków, znudzili się życiem w przepychu i na nowo rozpoczęli koczowniczy tryb życia. Uważa się, że przekształcili się wówczas w nową nację, określaną mianem Sarmatów.

Inni badacze uważają, że walka między scytyjskimi klanami doprowadziła do ich upadku. Jeszcze inni twierdzą, że potomków Scytów można znaleźć wśród Osetyjczyków na Kaukazie. Jednak ta hipoteza została już uznana za błędną. W ostatnich latach odkryto bowiem, że Osetyjczycy mają zupełnie inne DNA.

Coraz więcej odkryć wskazuje, że Scytowie mogli być przodkami Słowian, czyli... naszymi. Teorię tę wspiera między innymi współczesna genetyka. Kolebką Prasłowian są tereny rozciągające się od Odry po środkową Desnę i górny Doniec oraz od Bałtyku po Karpaty. Obszary te zamieszkiwała w miarę jednorodna genetycznie ludność. W jej genotypie znajdują się haplotypy (znaczniki genetyczne) Słowian. Jednocześnie badania genetyczne wykazują, że Słowianie nie pochodzą ze wschodu. Jest więc wielce prawdopodobne, że Scytowie byli późniejszymi Słowianami.

Pozaziemska rasa

Najbardziej niesamowite teorie dotyczące Scytów głoszą, że byli oni... kosmitami lub w jakiś sposób byli z nimi związani. Scytowie są najczęściej kojarzeni z pozaziemską grupą istot określaną mianem Els, czy też Elder Race (z angielskiego "Rasa Starszych"). Els to w rzeczywistości nie pojedyncza rasa, ale raczej grupa ras, które są miliardy lat starsze niż ludzkość. Można do nich zaliczyć, obok Scytów, także Plejadan, Nephli czy Reptilian.

Els mogą wywodzić się z grupy Oriona, która posiada bazę wewnątrz planety Mars. Nawiązują do nich niektóre proroctwa, które wieszczą nadejście czasu wielkiej bitwy między Els i wężową rasą. W Biblii czytamy (Apokalipsa św. Jana 12,7-9):

I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.

"Księga Henocha" ze zwojów znad Morza Martwego opisuje, jak Els brali sobie za żony ludzkie kobiety. Z kolei one rodziły gigantów wysokich na 3000 łokci (około 7,6 metra). To właśnie oni mieli pomagać przy budowie piramid w Egipcie. Charakterystyczne w ich wyglądzie były też czerwone (rude) i blond włosy.

W innych odniesieniach do Scytów mówi się o rasie istot, która kiedyś zarządzała Ogrodami Edenu (Adamici, Fenicjanie, Scytowie). Według tej teorii, istoty ludzkie były rasą niewolników, stanowiącą własność pozaziemskiego społeczeństwa. Więcej szczegółów na ten temat przedstawię już niedługo.

Jak widać, wokół Scytów narosło całkiem sporo tajemnic przez te wszystkie wieki. A posążek, od którego rozpocząłem niniejszy artykuł, jest uważany za jeden z dowodów potwierdzających związek jego twórców z pozaziemskimi rasami.

Kategorie: Niesamowite